Książki

banqu

Co aktualnie czytacie? Co polecacie? Co lubicie? Czy w ogóle czytacie książki?

Ja aktualnie czytam "Poniedziałek zaczyna się w sobotę" braci Strugackich. A usłyszałem o nich przez Stalkera. Tak przeczytałem "Piknik na skraju drogi" - polecam - oraz "Ślimak na zboczu" - jak ktoś tę książkę zrozumie, to stawiam piwo w pubie przy dyskusji o fabule i sensie tej książki (tylko należy dojechać do trójmiasta).

Po za tym obydwie części "Metro" od Glukhovskiego wciągnęły mnie jak bagno (co prawda pierwsza część lepsza).

Inną ciekawą książką, którą polecam jest "Akwaforta" od Bishopa. (Zawsze te nazwisko przypomina mi nazwę piwa "Bishops finger", nie wiem kto wpadł na tę nazwę, ale jest genialna i mnie rozśmiesza)

Mógłbym dalej wymieniać tytuły, ale tu nie chodzi o monolog Very Happy

Zapraszam do dyskusji.

LukiSacz

Jakiś czas temu skończyłem już któryś raz czytać 'Tryptyk' Karin Slaughter. Polecam, dawno nie czytałem tak dobrej powieści kryminalnej.

Poza tym to z ciekawości zajrzałem do 'Złotych Żniw' J.T. Grossa i również lektura to dość ciekawa.

Polecam także 'Sprzedawcę Broni' Hugha Lauriego (ten facet potrafi niemal wszystko, począwszy od aktorstwa, przez pisanie książek, a na tworzeniu muzyki kończąc Wink

), oraz - jeśli ktoś interesuje się historią - David G. Williamson - 'Zdradzona Polska'.

Oczywiście przeczytałem kilka razy serię Harry Potter i mogę ją śmiało polecić, jednak niektórzy dali już do zrozumienia że dzieła J.K. Rowling nie trawią. Tak więc nic na siłę Very Happy

Leadrock

Heh, może to kogoś zdziwi, ale ja przepadam za Shakespeare'm! Oczywiście za dramatami. Komedii jego jakoś nie trawię. A Harry Potter? Też czytałem, ale to już dość dawno temu było... Oczywiście w grę wchodzą także Tolkieny i różne takie. Bardzo polecam również Orwella w oryginale!

mateusz4razyprosze

Paragraf 22, Przygody dzielnego wojaka Szwejka, Świat dysku i uwentualnie jakieś horrory Kinga, Mastertona albo Koontza

banqu

LukiSacz

A co do horrorów Stephena Kinga to 'Lśnienie' (znane również pod nazwą 'Jasność') oraz 'TO' są moim zdaniem świetne Smile

Rozczochrany

Ja osobiście gustuje w fantastyce Wink

Saga Tolkiena + "Hobbit".
Wszystkie części "Świata Wynurzonego" - Licia Troisi (bodajże 9 książek dość sporawych).
Oczywiście "Robin Hood" Tadeusza Kraszewskiego, która według mnie jest najlepszą książką o Robinie którą czytałem.
Harry Potter jakoś mnie nie wciągnął szczerze powiedziawszy.
Polecam też "Przygody Tomka Sawyera" Marka Twaina i "Robinsona Crusoe" Daniela Defoe.

Dość sporo tych moich ulubionych książek Wink

mateusz4razyprosze

Uwielbiałem kiedyś fantastykę, ale teraz już nią rzygam, im sięgałem głębiej w tym gatunku tym trafiałem na coraz to bardziej schematyczne gówna, ale Tolkiena, Pratchetta, Sapkowskiego to uwielbiam. Przygody Tomka Sawyera przeczytałem chyba ze 100 razy w podstawówce : D

mateusz4razyprosze

Rozczochrany

Ooo Wiedźmina Sapkowskiego to ja uwielbiam, ale do pewnego momentu. W okolicach IV - V tomik zaczyna się jak dla mnie NUUDA.. Mimo to przeczytałem całego Smile

banqu

Jak ktoś jeszcze nie miał okazji czytać sagi o Wędrowyczu Jakubie to zachęcam do lektury! Zakochałem się w tych opowiadaniach, Pilipiuk stworzył dzieło genialne. Menel, bimbrownik, egzorcysta, podróżnik w czasie, a przede wszystkim zwykły wieśniak, coś pięknego, tylko Jakub Wędrowycz może pokonać Terminatora i zjeść Cthulhu jako zagrychę do bimbru!

Zacznijcie od pierwszej części, czyli "Kroniki Jakuba Wędrowycza", ale ostrzegam, można go kochać, albo nienawidzić Wink

mateusz4razyprosze

Wędrowycza uwielbiam z "Kronik...". Z resztą książek o nim jest raz lepiej raz gorzej. Jedne opowiadania zabawne inne nudne i schematyczne. Największą tragedią jest ostatnie opowiadanie w książce "Homo bimbrownikus". Nie dość, że słabe, to jeszcze zajmujące ok 3/4 książki.