Guy Ritchie

Szyszka

Chyba wszyscy znają "Snatch", ale pan Ritchie debiutował znacznie lepszym filmem - "Lock, stock and two smoking barrels" - po polsku "Porachunki" Razz

. Poza świetnym montażem i nienaganną muzyką, jego filmy wyróżniają się niebanalną fabułą, co w dzisiejszym kinie zasługuje na pochwałę. Gorąco polecam całą twórczość, no może poza "Rejsem w nieznane", który zdobył chyba z pięć złotych malin. Jeśli chodzi o "Revolwer" zdania są podzielone, ale mnie się podobał, zwłaszcza rola Raya Liotty. W "Rock'n'rolli" trochę słabiej, i tym, którzy nie znają twórczości Ritchiego, ten film polecam na początek. W ogóle strasznie lubię jego twórczość i to jemu zawdzięczamy obecność Jasona Stathama w światowym kinie - znalazł go na ulicy, gdzie sprzedawał jakieś dragi i zaproponował rolę w "Porachunkach". Smile

Co sądzicie o jego twórczości? Podobał się Wam nowy Sherlock Holmes?

damian11221122

Mi się bardzo podobał zupełnie inny niż poprzednie adaptacje Smile